Stracili w piątek przewagę parkietu, ale nie stracili jeszcze szans na awans do półfinału play-off Orlen Basket Ligi. Mowa o koszykarzach Arged BM Stali Ostrów, którzy w niedzielę o 20:00 we własnej hali zagrają drugi mecz ćwierćfinału play-off ze Śląskiem Wrocław. Przewaga psychologiczna jest po stronie 18-krotnych mistrzów Polski, którzy w piątek zdobyli Ostrów. Krzysztof Sulima powiedział radiuCENTRUM, jak trzeba zagrać, by wyrównać stan rywalizacji do trzech zwycięstw.

"Musimy po prostu grać swoją koszykówkę, popełniać mniej strat i wtedy wygramy. W Śląsku jest nowy trener, który widać było, że zna już nasz zespół. Kiedy u nas była zmiana, trener rywala też dobrze na to reagował i rotował składem. Musimy być na to gotowi. Na tym etapie rozgrywek zespoły już się znają i z każdym meczem będą wiedzieć o sobie coraz więcej. W niedzielę zagramy pod presją, bo musimy wygrać, ale to są play-offy" – powiedział radiuCENTRUM podkoszowy Arged BM Stali Ostrów.

W pozostałych parach ćwierćfinału play-off mamy póki co bez niespodzianek i wygrywają wyżej notowane zespoły. Anwil prowadzi 2:0 ze Spójnią, a King Szczecin z Legią również 2:0. Ostrowski zespół jako jedyny przegrał dotąd na własnym parkiecie. W niedzielny wieczór okazja do wyrównania stanu rywalizacji ze Śląskiem na 1:1.